sm.sarata.pl - Spółdzielnia Przy Metrze; Zbigniew Sarata wraz z sąsiadami walczą z nierzetelnym rozliczeniem budowy, bezzasadnie wysokimi czynszami i odzyskanie własności

Przejdź do treści

Sąd milczy i nie wiem, czy wypisał mnie ze spółdzielni

Spółdzielnia Przy Metrze; Zbigniew Sarata wraz z sąsiadami walczą z nierzetelnym rozliczeniem budowy, bezzasadnie wysokimi czynszami i odzyskanie własności
Opublikowane według Zbigniew Sarata w nowości · 9 Grudzień 2016
Tags: sądspółdzielniaczłonkostwo

Po otrzymaniu w maju 2016 informacji ze Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze, iż decyzją sądu przestałem być członkiem, do rzeczonego sądu napisałem prośbę o wyjaśnienie sprawy. Prośbę podpisałem kwalifikowanym certyfikatem i wysłałem mailem.

Ponieważ nic sie nie działo w czasie wakacji udałem się na pl. Krasińskich osobiście i wypytałem o efekt w biurze obsługi interesantów. Tam dowiedziałem się, że moje pismo wraz z kwalifikowanym certyfikatem zostało zarejestrowane, ale niczego poza tym panie z BOI nie umiały mi powiedzieć. Nie umiały, ponieważ akta wyjechały do Sądu Okręgowego.

W Sądzie okręgowym też się niczego nie dowiedziałem, bo akta zdążyły wyjechać w drogę powrotną do Sądu Apelacyjnego. Mając ciekawsze sprawy do załatwienia na czas jakiś dałem sobie spokój ze śledzeniem akt.

Z błogiego spokoju wyrwało mnie kolejne ponaglenie ze strony SM Przy Metrze. Wyznaczono mi siedmiodniowy termin na decyzję - chcę się ponownie zapisać do spółdzielni, czy nie. Pojechałem znowu na Plac Krasińskich i tym razem złożyłem papierową prośbę o wyjaśnienie. Po nowym roku będę kontynuował śledztwo.


Do pobrania:
Wysłane mailem pismo [1 MB]
Nastepne, papierowe pismo [1 MB]


Bookmark and Share

0
recenzje
Wróć do spisu treści